Tomasz Komenda miał skomplikowaną relację z matką. "On mnie pochował żywcem"

Tomasz Komenda z matką
Tomasz Komenda z matką
Źródło: mwmedia/x-news
Tomasz Komenda nie żyje. Mężczyzna spędził 18 lat w więzieniu, będąc niesłusznie oskarżonym o zabójstwo młodej dziewczyny. W 2018 roku wyszedł na wolność i dostał duże odszkodowanie, ale to nie zapewniło mu szczęśliwego życia. Rodzina Tomasza Komendy ubolewała nad tym, że odsunął się od rodziny, która bardzo go wspierała. Matka mężczyzny nie miała już nadziei na poprawę relacji z synem.

Tomasz Komenda w 2004 roku został skazany za zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej w Miłoszycach. Do więzienia trafił na 25 lat. W końcu został uniewinniony, a jego sprawa pokazała ułomność polskiego wymiaru sprawiedliwości. W ramach zadośćuczynienia Tomasz Komenda otrzymał przeszło 12 milionów złotych, ale to nie przekreśliło faktu, że spędził najlepsze lata młodości w zamknięciu.

Tomasz Komenda nie żyje. Informację potwierdził magazyn "Uwaga!" TVN za pośrednictwem strony internetowej oraz konta na Facebooku.

Sprawdź: Nie żyje Tomasz Komenda. W więzieniu spędził niesłusznie 18 lat

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Nie żyje Tomasz Komenda. Trudna relacja z matką po wyjściu z więzienia

Teresa Klemańska to matka Tomasza Komendy. Skazanie syna na karę więzienia było dla niej ogromnym ciężarem. Gdy w końcu odzyskała ukochane dziecko, nie mogła długo się nim nacieszyć. Wydawałoby się, że Tomasz Komenda zaczął życie od początku. Zaręczył się nawet z Anną Walter, z którą doczekał się syna. Para rozstała się w 2021 roku. Była partnerka mężczyzny skarżyła się rok temu, że jej były ukochany unika płacenia alimentów. Mężczyzna zaczął oddalać się od najbliższej rodziny.

Teresa Klemańska była rozczarowana postawą syna.

"Nie dam złego słowa na Tomka powiedzieć, ale z nim nie wygram, on mnie nie słucha. Wiem, że nie jest szczęśliwy, ale nie mam już nadziei. To koniec, zamknięty rozdział. Muszę zacząć żyć od nowa" - to fragment jej wypowiedzi w książce autorstwa Ewy Wilczyńskiej.

Czy mnie boli ta sytuacja? Serce mi pęka. Nikomu nie życzę, by znalazł się w takiej sytuacji. [...] Jeżeli może, to niech usunie tatuaż z rękawa z napisem 'Kocham cię mamo', bo jest nieprawdziwy i fałszywy. To jest kłamstwo. Po co ten napis? Przecież ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem
- powiedziała w jednym z wywiadów.

Brat Tomasza Komendy potwierdził, że ten unika spotkań z bliskimi.

"Niedługo usłyszymy więcej o Tomku, ponieważ to dopiero początek jego upadku. Kiedy się otrząśnie, będzie samotny. Już teraz jest samotny, bo jedynymi osobami wokół niego są aktorzy, którzy znikną, kiedy spektakl dobiegnie końca" - zdradził.

Matka Tomasza Komendy o poczuciu niesprawiedliwości

Matka Tomasza Komendy nie mogła pogodzić się z tym, że prokuratura nie potrafiła wskazać osób, które były odpowiedzialne za niesłuszne skazanie jej syna. Nie mogła znieść, że nikt nie pozostanie pociągnięty do odpowiedzialności. W rozmowie z Onetem stwierdziła, że "sprawa została zamieciona pod dywan".

"To było jedno wielkie kłamstwo i obłuda. Jeszcze raz zostałam upokorzona. Pamiętam, jak pani prokurator z Łodzi płakała razem ze mną, mówiła, że mnie rozumie i tak tego nie zostawi. Spojrzała mi w oczy i powiedziała: 'Pani Teresko, obiecuję, że winni będą siedzieć'. Czekałam na to. Po co to było, skoro nic nie zrobiła? Nie miała nawet odwagi poinformować mnie o umorzeniu śledztwa" - powiedziała.

Teresa Klemańska krytykowała prokuratorów, którzy zajmowali się sprawą jej syna. Oczekiwała, że państwo zaopiekuje się jej rodziną, jak należy, bo pieniądze to nie wszystko.

"Nikogo nie było stać, żeby powiedzieć 'przepraszam'. Za te lata cierpień nie otrzymaliśmy od państwa żadnej pomocy, nawet psychologicznej. Nic. Gdzie się odwołać, do kogo?" - zapytała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: mwmedia/x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości