Antek Królikowski jakiś czas temu podczas programu "Przez Atlantyk" wyznał, że od kilku lat choruje na stwardnienie rozsiane. Teraz aktor postanowił pokazać fanom, jak wygląda jego walka o zdrowie i opublikował nagranie z wizyty w szpitalu.
Antek Królikowski ostatnio nie ma najlepszej passy. Oprócz problemów rodzinnych i wizerunkowych gwiazdor od sześciu lat zmaga się także z nieuleczalną chorobą, jaką jest stwardnienie rozsiane. Aktor bardzo długo ukrywał informacje o swoim stanie zdrowia i opowiedział o swoich problemach dopiero podczas nagrań do programu "Przez Atlantyk", kiedy to wyjaśnił, że wiele osób zarzuca mu przykre dla niego rzeczy, takie jak np. branie narkotyków, a w rzeczywistości jego "dziwne" zachowania są efektem choroby.
Antek Królikowski pokazał wizytę w szpitalu
Antek Królikowski powrócił na TikToka, gdzie opublikował filmik. Wyjaśnił fanom, że nagranie pochodzi z jednego z warszawskich szpitali.
"Ósme piętro. Szpital Banacha. Mam szczęście w nieszczęściu i od sześciu lat to właśnie tutaj leczę się na SM" - napisał celebryta.
@antonikrolikowski Typowy dzień pacjenta #antonikrólikowski #sm #zdrowie #beautifulday Beautiful Day - U2
Aktor pokazał, jak wyglądała dokładnie wizyta w szpitalu i badania, którym się poddał. Przy okazji gwiazdor zachęcił też fanów do wpłat na zbiórkę na terapię genową dla małego chłopca, który podobnie jak on zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. Na koniec Antek Królikowski wyraźnie zadowolony z leczenia zapytał pielęgniarkę o to, czy lubią go w szpitalu.
"U was mam najlepiej. Proszę mi powiedzieć, kto jest waszym ulubionym pacjentem?" - zapytał pielęgniarkę.
Kobieta szybko odpowiedziała.
"No Antoś, Antoś" - słyszymy na nagraniu.
Antek Królikowski od sześciu lat choruje na stwardnienie rozsiane
Antek Królikowski po raz pierwszy o swojej chorobie opowiedział w programie "Przez Atalntyk".
"Zaczęło się wszystko od tego, że w 2016 roku zostałem poproszony w programie rozrywkowym. Pamiętam, na scenie nagle poczułem, że gdzieś z trzewi wychodzi coś do gardła aż do samego mózgu. Paraliż na całej lewej stronie twarzy. 6 grudnia na Mikołaja dostałem taki prezent w postaci diagnozy SM, czyli stwardnienie rozsiane. Nieuleczalna choroba centralnego układu nerwowego" - wyjaśniał.
Aktor dodał też, że stara się żyć aktywnie i stale się leczy. Co miesiąc musi chodzić do szpitala. Nawiązał też do swoich "dziwnych" zachowań.
"To są takie momenty, w których człowiek się zastanawia, po co to wszystko. Mam to od lat, że ludzie postrzegają mnie, że 'widać, że naćpany, że na*ebany' i tak mnie oceniają. Bywa to mega denerwujące, ale to tym bardziej, jeżeli już los tak chciał. To mam poczucie, że jestem to winien światu, żeby pokazać, że mimo choroby można żyć, mieć syna, spełniać się zawodowo. Można nawet przepłynąć Atlantyk. Można wszystko, tylko trzeba bardzo chcieć i mieć przy sobie dobrych ludzi" - mówił.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Magda Gessler o organizacji wymarzonego wesela, miejscu i stroju. Wiemy, kiedy się go spodziewać
- Karolina Pisarek szczerze o pieniądzach. "Uważam, że są potrzebne, żeby czuć spokój"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA