Synowie Beaty Sadowskiej nie mogą korzystać ze smartfonów. Skąd taka decyzja?

Beata Sadowska
Beata Sadowska
Źródło: MWMEDIA
Beata Sadowska wyznała, że podjęła decyzję, która z pewnością wielu jej fanów zaskoczy. Gwiazda opowiedziała o tym, że jej dzieci nie mogą korzystać z telefonów komórkowych. Co więcej, mają ograniczony dostęp do laptopa.

Beata Sadowska to znana polska osobowość radiowa i telewizyjna, jak również autorka książek. Swoją ścieżkę zawodową w dziennikarstwie zaczęła jako dziewiętnastolatka, współpracując w znanej stacji radiowej. Prywatnie gwiazda jest związana z prawnikiem Pawłem Kunachowiczem, mają dwóch synów: Kosmę i Tytusa.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Adam Woronowicz o przyszłości córki. Czy najstarsza pociecha pójdzie jego śladami?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Beata Sadowska o tym, dlaczego jej dzieci nie mogą korzystać ze smartfonów

Beata Sadowska udzieliła niedawno zaskakującego wywiadu. Gwiazda w rozmowie z reporterką portalu jastrzabpost.pl wyjawiła, że podjęła decyzję o niekupowaniu swoim dzieciom telefonów komórkowych i ograniczeniu dostępu do laptopa. Powód tej decyzji wynika z troski o bezpieczeństwo swoich synów, zwłaszcza w kontekście zagrożeń płynących z mediów społecznościowych.

"Oni już mają prawie 8 i 10 lat, więc zabawa, która jest kreatywna, jest genialna. Ja uwielbiam zabawki edukacyjne. To nie jest tak, że każda zabawka ma być zabawką edukacyjną, absolutnie nie. Ale cudownie, jeśli oni przez zabawę mogą np. rozwijać wyobraźnię, poszerzać horyzonty. Uwielbiam zabawki, gdzie dzieci muszą kombinować, coś złożyć, ale to jest ciągle zabawa. Takie zabawki, dzięki którym nawet jeśli się uczą, to tego nie czują [...] Teraz dla dzieci jest więcej zagrożeń, bo hulają media społecznościowe. Moje dzieci nie mają komórek, nie mają swoich komputerów, mają wspólny laptop, który my mamy tak naprawdę i jest im wydawany raz na jakiś czas, żeby mogły obejrzeć film. Ja tego pilnuję, ale ja też objaśniam moim dzieciom świat" - powiedziała.

Beata Sadowska w dalszej części rozmowy z serwisem wyznała, że zapewnia synom aktywny tryb życia. Jej pociechy spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu, uprawiają sport, co pochłania ich czas. Gwiazda sama stara się także sama spędzać z synami jak najwięcej chwil.

"Trochę nie mieli wyjścia. Nasze dzieci żyją w naturze i uprawiają bardzo dużo sportu. Myślę, że sport tak dużo im pochłania, że oni nie mają czasu. Mają szkołę, muszą odrobić lekcję, chodzą na sporty [...] Dzieci patrzą na to, co my robimy. Każdy z nas spędza dużo czasu wśród sprzętów elektronicznych. Ale jak ja jestem z moimi dziećmi, to staram się być z nimi na 100 proc. Nie, że ja wtedy jestem rozproszona i sobie pykam w komórce, ale jak jestem z nimi, to jestem w 100 proc. dla nich. Nie robię tysiąca rzeczy jednocześnie. Jeśli niby rozmawiamy z dzieckiem, ale robimy milion innych rzeczy, to każde dziecko to wyczuje. Bo dziecko ma dla nas uwagę tylko tu i teraz" - powiedziała.

Syn Beaty Sadowskiej miał groźny wypadek

Beata Sadowska rok temu przeżywała ciężkie chwile. Jej ukochany jest nie tylko cenionym prawnikiem, ale także znanym alpinistą i certyfikowanym przewodnikiem górskim na arenie międzynarodowej, dlatego ich rodzina często uprawia sporty zimowe. Dziennikarka, która jest aktywna w mediach społecznościowych i stale informuje fanów o tym, co u niej słychać, jakiś czas temu podzieliła się smutną wiadomości.ą.

Gwiazda opowiedziała o nieszczęśliwym wypadku swojego syna na stoku narciarskim. Beata Sadowska opublikowała zdjęcie pociechy z ratownikami medycznymi, przy okazji informując, do jakiego zdarzenia doszło.

"Wiecie, co w tym wszystkim jest piękne? Kiedy Koś złamał nogę podczas treningu, nie płakał, że go boli, płakał, bo bał się, że — poza karetką — przyjedzie po niego ktoś obcy. A to miał być tata. Paweł Kunachowicz — możesz być dumny! Zbudowałeś najpiękniejszą relację na świecie: miłość. PS Na zdjęciu to tata trzyma Kosia za łapę" - napisała pod fotografią Beata Sadowska.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości